Czy należysz do tych osób, które nie wyobrażają sobie wyjścia z domu bez zegarka na nadgarstku? Codzienna eksploatacja (nawet jeśli masz kilka egzemplarzy do wyboru), nie jest jednak obojętna na wygląd czasomierza. Szczególnie szkło narażone jest na rysy i zadrapania. Ale jest na to sposób.
Gdy zamierzasz kupić zegarek, pewnie skupiasz się na jego ogólnym wyglądzie, na funkcjach, na mechanizmie. A czy przywiązujesz wagę do tego, jakie szkiełko chroni tarczę?
Na pierwszy rzut oka to detal, przecież przez każdy materiał widać wskazówki. A poza tym, co to za różnica, czy ochrona jest plastikowa, mineralna czy szafirowa. Niektórzy twierdzą, że różnica owszem i jest, ale w cenie. Czy zatem opłaca się inwestować w szafirowe szkiełko w zegarku?
Niby takie same, ale inne
Jako że plastikowe “szkiełka” już praktycznie nie występują (nie bierzemy pod uwagę najtańszych produktów), to w sumie wybór sprowadza się do decyzji, czy wybrać szkło mineralne, czy szafirowe. Gdy spojrzysz na zegarek, to pewnie nie zauważysz żadnej różnicy. Ale jak to zwykle bywa – wszystko rozbija się o szczegóły.
Jeśli choć troszeczkę interesujesz się zegarkami, to pewnie słyszałeś nieraz, że szkło szafirowe jest twardsze i trwalsze. Jest w tym sporo racji, ale jest i mały detal, o którym warto wiedzieć.
Zacznijmy od potwierdzenia – tak, szkło szafirowe jest twardsze niż mineralny zamiennik. Dzięki temu lepiej chroni tarczę. Po kilku latach noszenia zegarka z szafirowym szkiełkiem nie znajdziesz na nim żadnych rys, żadnych zadrapań.
A chyba wszyscy zgadzają się z tym, że nic tak nie szpeci czasomierza jak podrapana szklana obudowa. Poza tym takie rysy mogą w znaczący sposób ograniczyć przejrzystość i czytelność tarczy.
Niestety, twardość (a dokładniej odporność na zarysowania) nie przekłada się na niezniszczalność. Syntetyczny szafir, z racji swojej struktury, jest podatny na pęknięcia. Ale bez obaw, obudowa musi w coś mocno uderzyć, żeby doszło do takiej przykrej sytuacji.
Wróćmy zatem do kluczowego pytania – czy szafirowe szkiełko się opłaca?
Cena czyni cuda
Utarło się, że zegarki z szafirowym szkłem są dużo droższe od tych z mineralnym. Wynika to między innymi ze skomplikowanego procesu produkcji syntetycznego szafiru. Powstaje on w wyniku obróbki termicznej tlenku glinu pod dużym ciśnieniem oraz w wysokiej temperaturze. A że proces ten nie jest łatwy, to i cena jest odpowiednio wyższa.
Jednak czasy, gdy różnica w cenie pomiędzy mineralnym szkłem a szafirowym była porażająca, już minęły. Obecnie nie są już tak znaczące. Dlatego opłaca się dopłacić te “kilka złotych”. W zamian dostaniesz zegarek, którym będziesz się cieszyć przez długie lata.
Przekonaliśmy Cię do zegarka z szafirowym szkłem? Zajrzyj do sklepu Minuta.pl i wybierz coś dla siebie. Zapraszamy.
